W 2015 roku zdecydowaliśmy się powiększać nasze gospodarstwo, niestety w okolicy w której dotychczas działamy, brakuje gruntów rolnych, a tym bardziej takich pod uprawę borówki.
Marzyło nam się stanowisko w sąsiedztwie lasów, z dala od intensywnego rolnictwa i przemysłu. Istotną sprawą był też typ gleby, czyli lekka, piaszczysta z przyzwoitą zawartością próchnicy. Zdecydowaliśmy się na zakup pierwszej działki w sąsiedztwie Puszczy Stromieckiej. Za pierwszą poszły kolejne i tak oto w 2016 roku zaczęły się przygotowania pod nową plantację borówki na powierzchni 11ha. Wybór głównej odmiany był dosyć prosty, wczesny Duke i zapylacze Huron i Draper.
Plantację zdecydowaliśmy się założyć na podobieństwo nowych nowoczesnych plantacji holenderskich:
- borówki posadzone na zagonach ( niższe niższe w Holandii, bo wysokość około 15-20 cm)
- aby uniknąć pracochłonnego pielenia w pierwszych latach, zagony wyłożone folią
- nawożenie borówek w 100% oparte na fertygacji, co umożliwia precyzyjne odżywianie roślin i ograniczenie strat nawozów i wody
- serce plantacji to hydrofornia, gdzie komputer nawożeniowy dokładnie dopasowuje dawki nawozów do aktualnej ilości podawanej wody
Dużą pomoc zawdzięczamy jednemu z najstarszych plantatorów borówki w Europie - Leonowi Schrijnwerkers, oraz jego załodze - Aleksandra, Piotr i Staszek. Przed wyborem modelu uprawy odwiedzili nas, udzieli kilku wskazówek, oraz dodali nam dużo pewności. Ocena gleby wykonana przez holendrów, pokrywała się z naszą opinią. We wrześniu 2016 roku ruszyliśmy z pracami, wytyczanie rzędów, kwater, magistrali nawodnieniowej, budowa hydroforni, uzbrojenie studni głębinowej. Rozsypywanie trocin, torfu. Prace trwały do końca października.
Sadzenie roślin rozpoczęliśmy wiosną 2017, przez ponad miesiąc w trudnych warunkach trwało rozkładanie linii kroplujących, folii, na koniec sadzenie borówek.
W 2018 roku planujemy jeszcze zwiększyć tą nową plantację o kolejne 3ha, w przyszłości nie wykluczone są kolejne nowe kwatery.